Oluś Misiak z Młodowa walczy o zdrowie. Konieczny jest kolejny zabieg
Trzyletni Oluś Misiak z Młodowa walczy o sprawność, jednak postępujące problemy z nóżkami wymagają kolejnej operacji. Rodzice chłopca apelują o wsparcie, by zapewnić mu szansę na samodzielne i sprawne życie.
Aleksander Misiak, trzyletni chłopiec z Młodowa, urodził się z obustronną hemimelią kości strzałkowych. Mimo młodego wieku przeszedł już pierwszą operację nóżek, jednak problemy zdrowotne wciąż narastają. Postępująca koślawość kolanek oraz rosnąca różnica w długości nóg coraz bardziej utrudniają mu codzienne funkcjonowanie. W związku z tym konieczna stała się kolejna operacja, która odbędzie się w Paley European Institute. Koszt zabiegu to ponad 250 tysięcy złotych.
W minioną środę rodzice Olusia poinformowali, że podczas ostatniej konsultacji lekarz prowadzący zasugerował potrzebę przeprowadzenia dodatkowego, skomplikowanego zabiegu, by chłopiec mógł osiągnąć pełną sprawność. Rodzice Olka w emocjonalnym apelu podzielili się trudnościami związanymi z nieplanowaną operacją, wyrażając niepokój o przyszłość synka:
- Oluś po zabiegu wydłużenia podudzi musi mieć wykonaną jeszcze operację implantacji płytki 8-Plate do kości piszczelowej lewej. Aby zabieg wydłużania podudzi i korekcji nóżek był w pełni skuteczny i przyniósł pożądany efekt, czyli sprawne nóżki, operacja implantacji płytki musi być wykonana natychmiast po zdjęciu aparatów Ilizarowa. Błagamy o zrozumienie, nie planowaliśmy tego, boimy się tego niesamowicie, walka o sprawność naszego synka jeszcze się nie kończy. Oluś rośnie, ciągle się rozwija, jego ciało się zmienia, nóżki wymagają interwencji operacyjnej. - wyjaśniają rodzice
Zmagania Olusia i jego rodziny to nieustanna walka o lepszą przyszłość – pełną samodzielności i wolną od bólu. Rodzice proszą o wsparcie, aby ich syn mógł chodzić, biegać i cieszyć się pełnią dzieciństwa. Każda wpłata to szansa na realizację tej nadziei, na to, by mały Oluś mógł żyć bez ograniczeń.
- Olek ciągle się rozwija, jego ciało się zmienia, jeśli teraz nie uratujemy naszego dziecka, zostanie kaleką. - piszą na portalu siepomaga.pl zrozpaczeni rodzice
Na konieczne zabiegi potrzebna jest kwota 300 tysięcy złotych, z czego udało się już zebrać 226 tysięcy. Wciąż brakuje 74 tysięcy złotych, a rodzina apeluje o wsparcie, by Oluś miał szansę na sprawność i szczęśliwe dzieciństwo.
Zbiórka prowadzona jest na portalu siepomaga.pl