Sprzeciw wobec biometanowni w Lubaczowie. Petycja mieszkańców trafiła do burmistrza
Featured

Sprzeciw wobec biometanowni w Lubaczowie. Petycja mieszkańców trafiła do burmistrza

Podczas XXI nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Lubaczowie, która odbyła się w piątek, 10 października, jednym z głównych tematów była planowana budowa biometanowni pomiędzy Lubaczowem a Oleszycami. Inwestycja ta wzbudziła ogromne emocje wśród mieszkańców – przeważają głosy sprzeciwu. Do urzędu trafiła już petycja podpisana przez ponad 100 osób, domagających się wstrzymania postępowania środowiskowego.

Mieszkańcy: Ta biometanownia może być uciążliwa nie tylko dla nas, ale także dla naszych dzieci

Podczas sesji głos zabrało dwóch mieszkańców Lubaczowa. Jak przypomniano, inwestorem jest ta sama firma, która w przeszłości planowała budowę podobnej instalacji na osiedlu Mazury w Lubaczowie - pomysł ten został wówczas został wstrzymany przez władze Lubaczowa po zdecydowanym sprzeciwie społecznym.

Mieszkańcy zwracali uwagę na bliskość planowanej biometanowni względem zabudowań – odległość do najbliższych osiedli mieszkaniowych i ogródków działkowych ma wynosić zaledwie 800 metrów. Wskazywano także, że raport środowiskowy nie odnosi się do kluczowego etapu eksploatacji zakładu.

– Ta biometanownia może być uciążliwa nie tylko dla nas, ale także dla naszych dzieci, bo to może być inwestycja na lata – mówił jeden z mieszkańców.

Inny uczestnik sesji odniósł się do sytuacji w Oleszycach, gdzie – jak przypomniał – mieszkańcy zostali poinformowani o planach budowy biometanowni dopiero po podjęciu istotnych prawnych decyzji. Nie przeprowadzono żadnych konsultacji społecznych, a nawet radni nie mieli wcześniej wiedzy o tej inwestycji - dowiedzieli się już po wydaniu warunków zabudowy przez burmistrza Oleszyc. Dopiero później, w wyniku sprzeciwu lokalnej społeczności, powstało stowarzyszenie, które obecnie walczy w sądzie i innych instytucjach o to, aby biometanownia w Oleszycach nie powstała. Mieszkaniec zaapelował, aby w Lubaczowie nie dopuścić do podobnej sytuacji i już teraz, na etapie trwających konsultacji, dokładnie przeanalizować planowaną inwestycję.

Petycja przeciwko inwestycji

Radny Krzysztof Cozac złożył petycję sprzeciwiającą się budowie biometanowni, planowanej przez firmę Da Vinci Biogas Sp. z o.o.. Dokument w ciągu jednego dnia podpisało 102 mieszkańców miasta.

Autorzy petycji wskazują, że inwestycja budzi ogromne kontrowersje i rodzi liczne obawy dotyczące komfortu życia mieszkańców, ochrony środowiska oraz przestrzegania przepisów prawa. W treści podkreślono, że biometanownia miałaby powstać w zbyt bliskiej odległości od zabudowań mieszkalnych – około 750 metrów od domów i 850 metrów od Rodzinnych Ogródków Działkowych „Aster”. Odległość od szpitala powiatowego wynosi zaledwie około dwóch kilometrów, co – zdaniem mieszkańców – może stanowić dodatkowe zagrożenie dla zdrowia i jakości życia.

W petycji czytamy, że działanie biometanowni może prowadzić do zwiększenia emisji szkodliwych substancji, takich jak dwutlenek azotu, dwutlenek siarki, tlenek węgla, pyły oraz inne zanieczyszczenia. Mieszkańcy obawiają się również uciążliwego zapachu unoszącego się nad miastem, który – jak wykazały badania przeprowadzone w Polsce – może powodować m.in. znużenie, bóle głowy, problemy oddechowe, a nawet stany depresyjne.

Wskazano także na problem wzmożonego ruchu ciężarówek, które miałyby dowozić surowce niezbędne do pracy biometanowni – nawet 500 ton substratów dziennie. To, zdaniem mieszkańców, doprowadziłoby do zwiększonego hałasu, zniszczenia dróg i pogorszenia bezpieczeństwa na trasach prowadzących w kierunku Sieniawy, Jarosławia i autostrady A4.

Autorzy petycji zwrócili też uwagę na ryzyko występowania insektów i gryzoni, które często pojawiają się w sąsiedztwie tego typu instalacji, oraz na możliwość spadku wartości nieruchomości w pobliskich dzielnicach. Ich zdaniem, inwestycja stoi w sprzeczności z planami rozwoju miasta, w tym z rozbudową terenów rekreacyjnych i mieszkalnych.

W piśmie wyraźnie podkreślono, że mieszkańcy nie sprzeciwiają się rozwojowi odnawialnych źródeł energii jako takich, lecz domagają się, by takie inwestycje były realizowane z poszanowaniem potrzeb społeczności lokalnej i w lokalizacjach, które nie kolidują z terenami zamieszkałymi.

„Biometanownia w żaden sposób nie wpisuje się w charakter i otoczenie Lubaczowa. Bez wątpienia wpłynie negatywnie na warunki życia mieszkańców oraz wartość ich nieruchomości” – napisano w uzasadnieniu petycji.

W zakończeniu mieszkańcy apelują o natychmiastowe wstrzymanie postępowania w sprawie wydania decyzji środowiskowej, rozważenie alternatywnej lokalizacji inwestycji oraz przeprowadzenie konsultacji społecznych, które zapewniłyby mieszkańcom realny wpływ na decyzje dotyczące ich otoczenia.

Radny Cozac złożył także formalny wniosek o przeprowadzenie i wydłużenie konsultacji społecznych dotyczących inwestycji.

„Ze względu na liczne sprzeciwy mieszkańców miasta Lubaczowa, wnioskuję o spotkanie z inwestorem w określonym terminie w ramach konsultacji społecznych oraz o przedłużenie czasu na ich przeprowadzenie” – napisał w piśmie skierowanym do Rady Miasta.

Radni apelują o przejrzystość i rozwagę

W dyskusji głos zabrał także radny Rafał Maciuła, który zwrócił uwagę na brak skutecznej komunikacji z mieszkańcami.

– W sprawach tak istotnych dla miasta nie możemy ograniczać się tylko do Biuletynu Informacji Publicznej. O sprawie dowiedzieliśmy się z mediów społecznościowych gminy Oleszyce. Lepiej by było, gdybyśmy o takich inwestycjach informowali na naszych kanałach – podkreślił.

Radny zaznaczył również, że planowana inwestycja ma ogromną skalę:

– Jest to bardzo duża, przemysłowa inwestycja. Trudno ocenić, czy w naszym regionie znajdzie się wystarczająca ilość surowców – inwestor podaje zapotrzebowanie na 150 tysięcy ton substratu rocznie. Dla porównania, całe województwo podkarpackie produkuje 500 tysięcy ton odpadów rocznie. To oznacza, że zapotrzebowanie tej instalacji jest na poziomie jednej trzeciej produkcji odpadów w całym województwie.

Wskazał też na katalog odpadów przewidzianych w raporcie inwestora, obejmujący również odpady zwierzęce, które są źródłem największej uciążliwości zapachowej. Dodał, że według zaleceń Ministerstwa Klimatu i Środowiska biometanownie powinny być lokalizowane co najmniej 1500 metrów od zabudowań mieszkalnych, a nie – jak w tym przypadku – w odległości około 750–800 metrów.

Radna Anna Kordys również wyraziła zaniepokojenie:

– Dowiedzieliśmy się o tej inwestycji z mediów społecznościowych. To nie tak powinno wyglądać. Chcemy, by miasto się rozwijało, ale rozwijało się rozsądnie. Taka biometanownia nie uratuje rynku pracy w Lubaczowie, natomiast może znacząco wpłynąć na komfort życia mieszkańców.

Burmistrz: „Miasto będzie dbać o interes mieszkańców”

Na koniec głos zabrał burmistrz Krzysztof Szpyt, który zapewnił, że procedura administracyjna zostanie przeprowadzona w sposób rzetelny i transparentny.

– Naszą rolą jest przyjrzeć się tej sprawie i wydać decyzję racjonalną, dobrą nie tylko dla inwestora, ale przede wszystkim dla mieszkańców. Wysłaliśmy już dokumentację do instytucji opiniujących. Na tym etapie nie ma jeszcze żadnej decyzji. Zapewniam, że miasto zawsze będzie stało po stronie mieszkańców i dbało o ich interesy.

Burmistrz dodał, że konsultacje z udziałem mieszkańców i inwestora będą możliwe po zakończeniu opiniowania dokumentacji przez odpowiednie instytucje.

Co o tym myślisz?
Wszystkich odpowiedzi: 0
Agnieszka
Z wielką radością oglądałam relację z dzisiejszej rady. Niesamowite jest to,że radny Włoch który był takim orendownikiem biometanowni na os.Mazury, nagle gdzie istnieje zagrożenie, że smród i uciążliwości dosięgną również tzw. Piaski nagle chce zwoływać spotkania i zbierać podpisy przeciwko?! Żal..
21
Mosiek
Ukryte z powodu niskiej oceny komentarzy. Kliknij tutaj, aby wyświetlić. A skąd wiadomo że przeważają głosy sprzeciwu ? Było jakieś referendum? Czy te sto podpisów reprezentuje 12000 mieszkańców? Wielkie oburzenie podnoszą Ci którzy tam akurat najbliżej mieszkają albo mają działki. Jak były jakieś inne gówniane inwestycje w innych częściach miasta to siedzieli cicho.
-10
dr Zosia
Taaak, to jest najbardziej merytoryczny głos w tej sprawie jak dotąd. Brawo ty.
3
Erprise
Nie ma co się łudzić, biometanownia i tak tam powstanie !!!
Inwestor podpisał umowę z prywatnym właścicielem działek, na których ma powstać biometanownia. Oznacza to, że teren nie jest własnością publiczną, nie sporną – mieszkańcy nie mogą zablokować inwestycji poprzez żądanie zmiany lokalizacji czy wstrzymanie prac na gruncie prywatnym. Obecnie trwa procedura oceny oddziaływania na środowisko (OOŚ). To formalny etap, w którym wpływ mieszkańców sprowadza się głównie do zgłaszania uwag. Nawet jeśli opinie będą negatywne, inwestor może wnieść poprawki lub uzupełnić raport, a burmistrz nie może sam zablokować inwestycji bez mocnych podstaw prawnych. Prawo w Polsce chroni inwestora posiadającego grunt. Dopóki inwestor ma zgodę właściciela działki i spełnia wymogi formalne (raport OOŚ, pozwolenia), nie ma prawnej możliwości „wstrzyman ia” inwestycji przez osoby trzecie. Dogadanie się z właścicielem działki oznacza, że inwestor praktycznie uniemożliwił mieszkańcom blokadę fizyczną czy protesty, które w innych miejscach mogłyby skutkować opóźnieniam i. Formalne protesty są ograniczone do etapu opiniowania i nie mają mocy wstrzymania inwestycji. Inwestycja ma stabilne podstawy prawne i własnościowe, a rolą mieszkańców w tym momencie jest przekazanie uwag do raportu środowiskowego i dokumentowanie potencjalnych problemów. Może to wpłynąć na warunki eksploatacji, ale nie zatrzyma samej budowy.

-3
Myszka
https://bip.um.lubaczow.pl/329,posiedzenia-rm-ix-kadencji?tresc=1990&fbclid=IwdGRjcANXevpjbGNrA1d63GV4dG4DYWVtAjExAAEeA496s8mNJD0kX2UZ4-7NTn81-PGFBYiPNZ_gzs8EvjWr0XhMbZW-ZbdXN8k_aem_6xq3qnnnyb38rV4ueINCOA
0
Pobudka
Szanowni mieszkańcy żebyście byli świadomi jest sprzeciw większości radnych więc argument że radni nic nie zrobili zostawcie na inne wydarzenia.
Mieszkańcy teraz dużo zależy od was żebyście za kilka lat nie obudziliscie się z rękami w nocniku że nic nie zrobiliście.To będzie wasza wina nie radnych
W ilości siła.Tylko silny głos może powstrzymać firmę która nie odpuszcza tym razem uderzy w inne osiedla.Beda spotkania...tym razem nie ma.miejsca na znieczulicę typu mam to gdzieś albo nie mam na to wpływu.Obudzcie siee

5
Aga
Może po raz kolejny poznamy oficjalnie kto jest za biometanowni z radnych, a kto nie. Wszyscy powinni wiedzieć jakie jest stanowisko radnych.
5
Uwaga
Wśród niektórych mieszkańców chodzą głosy że wszystko już jest "klepniete".
Mieszkańcy dopóki piłka w grze nic nie jest klepniete.Pamietajcie że wszystko jest na etapie konsultacji społecznych...proszę nie mylcie z biometanownia z Oleszyce z okolic lądowiska.

6
Anna
gdzie mozna skladac podpisy odnosnie sprzeciwu?
3
stop biometanowni
Firma Da Vinci Biogas Sp. z o.o. wzięła na celownik nie tylko Lubaczów. Pod tym linkiem dowiecie, jak w innej części Polski społeczność lokalna zmaga się z planem budowy biogazowni tego inwestora: https://4lomza.pl/index.php?wiad=69371.
Może warto skontaktować się z tamtejszym samorządem lokalnym, aby uzyskać informacje odnośnie podejmowanych sposobów uniknięcia takiej destruktywnej inwestycji.
Swoją drogą apeluję do Urzędu Miasta Lubaczów o powołanie zespołu kryzysowego. Stajemy w obliczu katastrofy naszego miasta i okolic. Szukajmy pomocy w samorządzie wojewódzkim. O reakcję proszę także Kościół. Biometanownia to żaden zeroemisyjny zakład. Równie dobrze można postawić na tej działce hutę ołowiu. To będzie odpalona bomba biologiczna, działająca przez wiele lat. I szkoda przy tym, że dowiadujemy się o tym projekcie tak późno.
Dziękuję redakcji zLubaczowa za podjęcie tego tematu i proszę o aktywne monitorowanie sytuacji i informowanie o wszystkim, co dzieje się odnośnie tej sprawy.
Bądźmy świadomi, że być może stajemy przed największym wyzwaniem przed naszą społecznością i władzami miasta od wielu dekad. Okresowe wyziewy z miejskiej oczyszczalni czy problemy z segregacją śmieci to drobiażdżki w porównaniu z tym, co szykuje nam firma Da Vinci Biogas. Zapewniam, że nie będzie łatwo, ale jaki mamy wybór?
Myślmy, działajmy, zwierajmy szyki, informujmy się nawzajem.

PS. Prośba do Lubaczowian z innych części kraju lub z zagranicy - jeśli posiadacie informacje o tego rodzaju inwestycjach, możecie podpowiedzieć, jak się bronić lub pomóc - odezwijcie się!

5

10000 Pozostało znaków


NAJNOWSZE INFORMACJE

No More Articles

ZLUBACZOWA.PL - Informacje Lubaczów, powiat lubaczowski

e-mail: redakcja@zlubaczowa.pl
tel. 782 496 418

ZLUBACZOWA.PL - Lubaczowski portal informacyjny. Najważniejsze informacje i wiadomości z Lubaczowa i powiatu lubaczowskiego.

Jesteśmy na Facebooku