
Fala agresji w szkołach? Otrzymaliśmy kolejne nagrania z bójek
Bójki uczniów ZS w Lubaczowie oraz ZSCKR w Oleszycach
Nie milkną echa brutalnej bójki dwóch uczennic w Zespole Szkół w Lubaczowie, która była szeroko komentowana w mediach w całej Polsce. Okazuje się jednak, że to nie jedyny przypadek szkolnej przemocy. W ostatnich dniach dotarły do nas dwa kolejne nagrania z bójek, które miały miejsce w szkołach w Lubaczowie i Oleszycach.
Kolejne bójki w szkołach
Pierwsze nagranie pochodzi nieopodal budynku Zespołu Szkół w Lubaczowie, a dokładnie przy ul. Kurierów AK. Na filmie widać dwóch uczniów, którzy najprawdopodobniej umówili się na tzw. „ustawkę”. Biją się pięściami i kopią, podczas gdy wokół nich gromadzi się grupa uczniów. Niektórzy tylko przyglądają się zajściu, inni aktywnie kibicują walczącym. Cała sytuacja sprawia wrażenie z góry zaplanowanej konfrontacji, a obecność świadków i ich reakcje wskazują na to, że takie bójki mogą być traktowane przez uczniów jako forma rozrywki lub sposób na zdobycie popularności wśród rówieśników.
Drugie nagranie jest jeszcze bardziej niepokojące. Zostało zarejestrowane w szatni Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Oleszycach. Widać na nim, jak jeden uczeń brutalnie bije pięściami i kopie dużo słabszego kolegę. Poszkodowany próbuje się bronić, jednak nie ma żadnych szans w starciu z silniejszym napastnikiem. W tym przypadku nie wiadomo, czy było to umówione starcie, czy też agresor wykorzystał swoją przewagę, by znęcać się nad ofiarą.
Skala problemu rośnie
Nagrania, które do nas dotarły, pochodzą od osób, które chcą zachować anonimowość. Potwierdziliśmy ich autentyczność i wiemy, że zostały nagrane za budynkiem Zespołu Szkół w Lubaczowie oraz w szatni szkoły w Oleszycach. Nie mamy jednak pewności, kiedy dokładnie doszło do tych zdarzeń.
Chcemy podkreślić, że decyzja o publikacji tego artykułu nie była łatwa. Tego typu informacje mogą nieświadomie promować przemoc i zachęcać niektórych uczniów do podobnych zachowań, szczególnie w dobie popularności internetowych gal pseudowalk. Z drugiej strony, ukrywanie tego problemu nie sprawi, że przemoc w szkołach zniknie. Wręcz przeciwnie – brak reakcji może tylko pogłębić poczucie bezkarności wśród agresorów i sprawić, że kolejne ofiary przemocy pozostaną bez pomocy.
Kto powinien reagować?
Fala agresji w szkołach jest sygnałem ostrzegawczym dla nauczycieli, rodziców i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo dzieci i młodzieży. Uczniowie umawiają się na bójki lub atakują słabszych, a reszta społeczności szkolnej często pozostaje biernym świadkiem. Problem nie dotyczy tylko samych sprawców przemocy, ale także tych, którzy nie reagują lub wręcz kibicują takim zdarzeniom.
Szkoły powinny wdrożyć skuteczniejsze działania prewencyjne i edukacyjne, które uświadomią młodzieży, że agresja nie jest rozwiązaniem żadnych konfliktów. Rodzice z kolei muszą zwracać większą uwagę na zachowanie swoich dzieci, ich relacje rówieśnicze oraz ewentualne sygnały świadczące o problemach z agresją lub byciem ofiarą przemocy.
Ważne jest także, by uczniowie nie bali się zgłaszać przypadków przemocy nauczycielom czy pedagogom szkolnym. Informowanie o takich sytuacjach to nie „donoszenie”, ale troska o bezpieczeństwo swoje i innych.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli jesteś uczniem i boisz się zgłosić przypadki agresji nauczycielom lub rodzicom, możesz skorzystać z pomocy Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży – 116 111.
Zasady ABCD działania telefonu 116 111:
- Anonimowo – nie musisz podawać swojego imienia, nazwiska ani adresu zamieszkania.
- Bezpłatnie – połączenie jest darmowe z każdego telefonu, komórkowego i stacjonarnego.
- Chętnie – konsultanci 116 111 są gotowi porozmawiać o każdej ważnej sprawie. Jeśli będzie to potrzebne, mogą umówić się na kolejną rozmowę.
- Dyskretnie – wszystko, co powiesz lub napiszesz, zostanie między Tobą a konsultantami 116 111. Jeśli poprosisz o pomoc lub zgodzisz się na interwencję, konsultanci zajmą się Twoją sprawą.
Telefon działa 7 dni w tygodniu w godzinach 12:00 - 2:00. Można również skontaktować się poprzez stronę 116111.pl i napisać wiadomość e-mail.
Nie bój się szukać pomocy – masz prawo czuć się bezpiecznie.