Nie zapominają o Miłkowie [ZDJĘCIA]

W niedzielę (28.08) na terenie nieistniejącej już wsi Miłków odbyła się Msza Święta Odpustowa, w której wzięli udział m.in. mieszkańcy tejże wsi. W uroczystości uczestniczyli także leśnicy z Nadleśnictwa Oleszyce, którzy opiekują się lasem, na terenie którego kiedyś znajdował się Miłków.

Spotkanie odbyło się już poraz 22 się w urokliwym miejscu, w środku lasu, wśród drzew. Tym razem było to o tyle ważne, ponieważ podczas uroczystości poświęcono dwa krzyże na mogiłach żołnierzy 21 Dywizji Piechoty Górskiej gen. J. Kustronia, którzy są pochowani na miejscowych cmentarzach. Mszę świętą celebrował ksiądz Artur Schodziński. Obecni byli również pracownicy firmy Trznadel Media, która realizuje film o Miłkowie oraz sygnaliści z Technikum Leśnego w Lesku, zapewniając oprawę muzyczną.

Wieś Miłków istniała od 1630 roku, w przeszłości była we władaniu Sieniawskich, Czartoryskich, Sapiehów. Przed II wojną światową liczyła 800 mieszkańców. W 1936r., w miejsce starej drewnianej kaplicy, w XIX w. przeniesionej z Woli Miłkowskiej, mieszkańcy wybudowali nową drewnianą kaplicę pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej. Kaplicą opiekowały się siostry służebniczki starowiejskie, które od XIX w. mieszkały w Miłkowie. We wsi funkcjonował tartak, młyn, maziarnia, w pobliskiej Woli - huta szkła użytkowego, punkt pomiarów meteorologicznych (Bazyli Maślanka), w co drugim gospodarstwie była pasieka. Naukę w miejscowej szkole podstawowej pobierały wszystkie dzieci bez względu na wyznanie, jedynie religia nauczana była oddzielnie.

Przy szkole funkcjonowało przedszkole – wówczas jako jedyne w powiecie lubaczowskim!

Niestety w związku z zarządzeniem władz okupacyjnych w odległości 800 m od granicy nie mogły znajdować się zabudowania mieszkalne. Stalinowskim systemem Sowieci zarządzili przesiedlenie całej wsi do Bessrabii. W dniach 19-21 stycznia 1941 r. pomimo trzaskającego mrozu, zwałów śniegu wieś została wysiedlona.

W styczniu 2000 roku, z inicjatywy ówczesnego leśniczego Leśnictwa Miłków - Piotra Puchalskiego i Stanisława Zagrobelnego - Nadleśniczego z Oleszyc, na mszę świętą w Starym Dzikowie zjechali się z całej Polski mieszkańcy nieistniejącej wsi Miłków. Był to pierwszy, po tragicznym losie wsi wysiedlonej w 1941r. na Besarabię, zjazd mieszkańców Miłkowa - niektórzy widzieli się pierwszy raz od przeszło 55 lat.\

fot. Nadleśnictwo Oleszyce

302095482_3223038701285109_6657891932091546845_n.jpg302105905_3223038444618468_6869044097159357675_n.jpg302113385_3223038564618456_1417783692034562833_n.jpg302119683_3223038611285118_8914830823328787584_n.jpg302149477_3223038651285114_7297350274855379477_n.jpg302149498_3223037554618557_5238721583717457830_n.jpg302152689_3223038414618471_319171239492059426_n.jpg302218637_3223038374618475_3351895182815741585_n.jpg302228340_3223038304618482_3252834455359909319_n.jpg302259015_3223038161285163_5803250183275732076_n.jpg302261824_3223038477951798_3615804891199029918_n.jpg302310623_3223037207951925_3918908506081388222_n.jpg

Dodaj komentarz

Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.

To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.

Najbliższe wydarzenia