Featured

Olbrzymia ilość śniętych ryb na zalewie w Starym Lublińcu [ZDJĘCIA]

fot. Miejskie Koło „Hutnik” w Lubaczowiefot. Miejskie Koło „Hutnik” w Lubaczowie

Na zalewie w Starym Lublińcu doszło do śnięcia ryb. Jak informuje Miejskiego Koło "Hutnik" w Lubaczowie olbrzymia ilość ryb rozkłada się w wodzie.

W czwartek wieczorem Miejskiego Koło "Hutnik" w Lubaczowie poinformowało, że na zalewie w Starym Lublińcu doszło masowego do śniecia ryb. W efekcie duża ilość martwych ryb rozkłada się w wodzie, co prowadzi do jej dalszego zanieczyszczenia. Zarząd Koła Wędkarskiego natychmiast zareagował, informując o sytuacji Wojewodę Podkarpackiego, Marszałka Województwa Podkarpackiego, posłankę na Sejm RP Teresę Pamułę oraz dyrekcję Wód Polskich. Władze te zadeklarowały szybką interwencję. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w czwartek wieczorem udostępniło łodzie, które ułatwią akcję zbierania śniętych ryb, także pompy napowietrzające. Transportem i utylizacją zajmie się wyspecjalizowana firma, jednak potrzebna jest pomoc wędkarzy i mieszkańców, aby te ryby pozbierać z wody.

Dlatego też "Hutnik" zwraca się z prośbą o pomoc do wędkarzy, którzy mogliby pomóc w akcji oczyszczania zbiornika ze śniętych ryb, aby nie doprowadzić do katastrofy ekologicznej.

Zdjęcia: Miejskie Koło „Hutnik” w Lubaczowie

Stanislaw
I tak co rok. Muszą się opiekować tym zbiornikiem „wysmienic i fachowcy”.
0
Spoko jest
Skoro sprawą zajmuje się poseł Pamuła...
0
n
Co poseł ma do zbiornika?Zbiornik ma zarządcę i niech ten ogarnia problem.Trzeba pobrać próbkę wody i wtedy można coś mówić.Pewnie to brak tlenu ale też może być jakaś gnojowica.
0
xx
Spoko jest powiedziała :
Skoro sprawą zajmuje się poseł Pamuła...
Czyżby zwiększyła zakres swojej działalności? Wczesniej bylo tylko przecięcie wstęg..... a moze na zalewie będą wstęgi? :D

0
Richard
Opryski
0
Wojownik Maryli
Jedyne co ona ma wspólnego z rybami to zapach
0
Krzysztof f
Trzeba zainwestować w napowietrzanie zbiornika w Łukawcu jest firma która robi turbiny wiatrowe do napowietrzania zbiorników rybnych.
0
Pawel
Może się po prostu potopiły
0
Richard
Tam na około jest teren rolniczy. Wszystkie opryski spływają do zalewu i tyle. Jak mniej stosują opryski to ok jak się skumuluje a później przyjdzie deszcz to tak jest. Tak w ogóle nic nie mam do rolników! Nie ich wina że tam jest ten zalew. Tylko nie można płukać opryskiwacza w dopływie!
0
Wędkarz
Takie coś jak PZW powinni zlikwidować bo jeżeli potrafią pobierać opłaty za karty wędkarskie i to nie małe pieniądze to powinni też dbać o to za co pobierają te opłaty
0

1000 Pozostało znaków