Featured

Pasjonujący finisz ligowego sezonu. Przed nami przedostatnia seria gier w lubaczowskiej A klasie


Spora dawka emocji czeka kibiców drużyn występujących w lubaczowskiej A klasie na finiszu tegorocznych rozgrywek. Do końca rozgrywek zostały 2 kolejki, a do tej pory nie poznaliśmy mistrza ani drugiego ze spadkowiczów. W niedzielę 10.03 rozegrana zostanie kolejka nr. 25 w A klasie, po której możemy wiedzieć wszystko… lub dalej tkwić w martwym punkcie i na rozstrzygnięcia czekać do ostatniej serii gier.

Czy takiego scenariusza nie powstydziłby się nawet Hitchcock? Tego nie wiemy. Być może rozgrywki lubaczowskiej A klasy nie targają nerwami czy emocjami jak filmy tego reżysera, lecz równa, a  raczej nierówna forma ligowców sprawiły, że do tej pory (2 kolejki przed końcem) nie znamy mistrza, ani drugiego ze spadkowiczów. A tabela i z samej góry i z dołu, tabeli jest płaska prawie jak deska.  Nawet w środku tabeli jest ścisk i  mogą nastąpić jeszcze pewne roszady. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że mamy pewnego kandydata do mistrzostwa oraz spadku z ligi. Jednak ostatnie mecze spowodowały, że końcówka sezonu będzie emocjonująca zarazem z góry, jak i z dołu tabeli. A żeby wyłonić całkowitą kolejność ligowej klasyfikacji przed końcem sezonu, należy chyba… zadzwonić do wróżbity Macieja.

Pora na konkrety: Chyba najważniejszym wydarzeniem najbliższej kolejki jest starcie Gwiazdy Wielkie Oczy z Ursusem Dachnów. Wygrana jednej z tych drużyn da nam odpowiedź na jedno zasadnicze pytanie, kto zostanie mistrzem albo kto spadnie. Wygrana lidera sprawi, że zapewnią sobie pierwsze miejsce. Z kolei wygrana Ursusa może  sprawić, że drużyna Ryszarda Mularczyka utrzyma się w lidze, a z A klasą pożegna się Victoria, o ile nie ugra jakichkolwiek punktów  w swoim meczu. Jeżeli padnie remis, no to w zasadzie będziemy czekać dalej. No chyba, że Krowica przegra swój mecz, wtedy mistrzem zostanie lider tabeli. Gwiazda jest pierwsza od dość dawna i szampany piłkarze powinni otwierać już jakiś czas temu.  Jednak nie otworzyli, szampany zostały w klubowych lodówkach i mrożą się dalej, a piłkarze zamiast świętować, muszą trzymać nerwy na wodzy i skupiać się na nadchodzącym meczu. Wszyscy w klubie mają świadomość, że w ostatnim czasie Gwiazda lekko przygasła, nie wygrywając 3 meczów z rzędu. Oczywiście Wielkie Oczy są nadal w najkorzystniejszym położeniu, lecz jednak mógł pojawić się niepokój i presja teraz będzie o wiele większa.  W Dachnowie nadal wierzą, że uda się zakończyć sezon nad „kreską”. Dlatego też, po fatalnej rundzie jesiennej zatrudniono trochę w roli strażaka, znanego tam, trenera Ryszarda Mularczyka, który miał ugasić ten pożar. Fakt, na początku Ursus prezentował się dobrze i zbierał punkty z mocniejszymi rywalami i wydawać się mogło, że piłkarze z Dachnowa wynurzą z dna tabeli na dobre. Później, jednak wróciły stare demony i drużyna miała problemy z regularnym punktowaniem, dlatego też zajmują obecną pozycję. Mimo, że w tym meczu zmierzą się ze sobą drużyny z obu biegunów ligowej klasyfikacji, niczego nie można przesądzać. Lider podejmie „topielca”, bo tak po części można nazwać ekipę z Dachnowa. Lecz topielec ratuję się jak może, potrafi ściągnąć pod wodę, także możemy się spodziewać naprawdę zażartej oraz zaciętej walki o każdy centymetr boiska.

Victoria Stary Dzików, która również broni się przed spadkiem, w niedzielę uda się do Futor, by zmierzyć się z Błękitnymi. Piłkarze ze Starego Dzikowa w ostatnich 2 meczach pokazali się naprawdę z pozytywnej strony, co prawda zdobyli tylko 1 punkt, jednak gdyby punkty przyznawane były za styl gry czy ambicję, byłoby ich troszkę więcej. Ale jak do tej pory takiej punktacji nie wprowadzono i Victoria musi dalej toczyć boję o ligowy byt. Po ciężkich potyczkach ze Startem Lisie Jamy oraz Czarnymi Oleszyce przyszedł czas na Błękitnych. Co prawda teraz zadanie wydaję się nieco łatwiejsze, lecz margines błędu jest bardzo wąski, a limit pomyłek wykorzystany. Mimo dobrej formy, drużyna Victorii znajduję się pod ścianą, a teraz dochodzi do tego jeszcze nadzwyczajna presja oraz spotęgowana nerwowość bo piłkarze wiedzą jaka jest stawka tego meczu. Aż chciałoby się zacytować klasyk „ Tu nie ma co trenować, tu trzeba dzwonić”. Mimo nieciekawej sytuacji, zapewne piłkarze z Dzikowa będą gryźć trawę do ostatniej minuty meczu, by uzyskać korzystny rezultat i uciec spod topora.

Ciekawe widowisko powinni zobaczyć kibice w Antonikach. Strat Lisie Jamy w derbach zmierzy się ze Zrywem Młodów. Gdyby mecz, ten odbywał się kilka tygodni temu faworytem spotkania byłaby drużyna z Lisich Jam, która była w gazie i wygrywała praktycznie każde spotkanie. Z kolei Zryw przeżywał wtedy kryzys formy. Jednak w ostatnim czasie sytuacja jest zgoła odmienna. Co prawda obie ekipy mają identyczny, bardzo dobry bilans ostatnich meczów, 3 zwycięstwa na 4 potyczki, jednak piłkarze z Młodowa musieli mierzyć się z liderem, wiceliderem oraz Wólką Krowicką i w tych meczach zaprezentowali się solidnie. Start do końca rozgrywek będzie musiał sobie radzić w mocno okrojonym składzie, a w najbliższym meczu, prawdopodobnie kilku zawodników będzie stanowiła młodzież. To jednak nie ma znaczenia, ponieważ w derbach zawodnicy zawsze dają z siebie 100%. Pojedynek ten będzie miał też drugie znaczenie. Przez niektórych piłkarzy oraz kibiców, ta rywalizacja nosi nazwę „derbów o kładkę”. Także zawodnicy grają o 3 punkty ale też o możliwość świętowania zwycięstwa na kładce umiejscowionej na rzece, która dzieli obie miejscowości. W jakich barwach będzie kładka w następnych dniach, a może i tygodniach, tego dowiemy się w niedzielę.  Wygrana Startu Lisie Jamy, będzie 4 triumfem w derbach gminy Lubaczów w rundzie wiosennej.   

Wicelider, zespół Granicznych Krowica podejmie Unię Łukawiec. Dla obu ekip sezon się jeszcze nie zakończył i mają o co grać. Unia po zeszłotygodniowej wygranej z Ursusem, poczyniła ogromny krok ku utrzymaniu, jednak do przysłowiowej „truskawki na torcie” brakuje im tylko jednego punktu. (Chyba, że Ursus lub Victoria przegra swoje spotkanie, wtedy Łukawiec na pewno utrzyma się w lidze.) Z kolei Krowica rzuciła się w szaleńczy pościg za Gwiazdą Wielkie Oczy, która nie może wygrać swoich meczów, co spowodowało, że Graniczni tracą już tylko 3 punkty do lidera i ze wszystkich sił będą naciskać na rywala do ostatniej kolejki.

W Wólce Krowickiej dojdzie do starcia drużyn, które od 2 tygodni nie mogą wygrać swojego spotkania. Rolnik podejmie Juwenię Cieszanów.   Juwenia nie tak dawno była wyraźnie w formie, nie przegrywając siedmiu kolejnych spotkań. Jednak przyszedł czas na derby z Dachnowem, w których zostali rozbici, tym samym zakończyła się ich świetna seria. W zeszłym tygodniu piłkarze z Cieszanowa zdobyli punkt w starciu z liderem, bezbramkowo remisując. Rolnik z kolei w ostatnich kolejkach wyraźnie grał w kratkę, po zwycięstwie przychodziła porażka. Jednak w ostatnim czasie jest trochę gorzej i dwie porażki z Młodowem oraz Horyńcem są na to przykładem. W najbliższym meczu obie ekipy na pewno będą chciały przerwać tę serię.

Z pozoru łatwe zadanie czeka na piłkarzy z Oleszyc, którzy na własnym stadionie podejmą Zalew Stary Lubliniec.  Czarni po ostatnim remisie stracili 3 lokatę na rzecz Startu Lisie Jamy i zapewne będą chcieli jak najszybciej wrócić na ostatni stopień podium. W najbliższej kolejce, zagrają z outsiderem ligi i są murowanym faworytem tego meczu. Zalew jednak już w ostatnim meczu pokazał, że grając już beż żadnej presji mogą stawić opór mocniejszemu rywalowi.

W ostatnim meczu tej serii gier, w Baszni Dolnej, miejscowy Huragan zmierzy się z Horyńcem.  Huragan jest jednym z przykładów, drużyn balansujących na krawędzi. Po przyzwoitej rundzie jesiennej, przyszła wiosna, która delikatnie mówiąc nie jest najlepsza w wykonaniu graczy tej ekipy. Piłkarzom oraz kibicom w Baszni spadł kamień z serca 2 tygodnie temu, kiedy Huragan wygrał spotkanie pierwsze od ponad miesiąca i praktycznie zagwarantował sobie utrzymanie. Jednak piłkarze chyba nie chcieli pójść za ciosem, bo w zeszłej kolejce pojechali do Młodowa w niekompletnym składzie. Tym razem ich czeka równie ciężkie zadanie, ponieważ Zdrój Horyniec jest ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji, wygrywając 3 mecze, nie tracąc przy tym ani jednej bramki. A na rozkładzie mają m.in. lidera. Na pewno sympatycy obu ekip liczą, że gospodarze staną na wysokości zadania i na stadionie w Baszni, piłkarze zaprezentują ciekawe widowisko.

Wszystkie mecze XXV kolejki w lubaczowskiej A klasie.

 

 

 

Juwe
Piłkarze z Cieszanowa nie udali się na teren lidera, lecz to lider przyjechał do Cieszanowa.
0

1000 Pozostało znaków


ZLUBACZOWA.PL - Informacje Lubaczów, powiat lubaczowski

e-mail: redakcja@zlubaczowa.pl
tel. 782 496 418

ZLUBACZOWA.PL - Lubaczowski portal informacyjny. Najważniejsze informacje i wiadomości z Lubaczowa i powiatu lubaczowskiego.

Jesteśmy na Facebooku