Dzisiaj na stadionie w Dachnowie odbył się mecz pomiędzy Pogonią-Sokołem Lubaczów i Tomasovią Tomaszów. Spotkanie jednak zakończyło się jeszcze w pierwszej połowie, bowiem na boisku doszło do ostrej awantury.
To był ostatni mecz kontrolny piłkarzy z Lubaczowa przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Lubaczowska drużyna na sparing umówiła się z piłkarzami Tomasovi Tomaszów Lubelski. Spotkanie rozpoczęło się dzisiaj o godzinie 11:00 na stadionie w Dachnowie. Jednak nie rozegrano 90 minut. Nie zaczęła się nawet druga połowa. Dlaczego? W okolicach 40 minuty doszło do ostrej awantury pomiędzy piłkarzami obu drużyn. Nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy, bowiem przez kilkadziesiąt minut piłkarze grali spokojnie, mecz był wyrównany, a na boisku nie było agresji. Jednak w pewnym momencie zawodnicy zaczęli się ostro faulować. W konsekwencji piłkarze obu drużyn stali się bardzo nerwowi, co skończyło się awanturą i przepychankami. Zobaczcie fragment tego zdarzenia:
Na stronie Tomasovii czytamy, że ta sytuacja była spowodowana „słabą pracą arbitrów meczu, o co pretensje mieli piłkarze obu drużyn”.
Sędzia postanowił zakończyć spotkanie jeszcze przed 45 minutą wynikiem 0:0. Po rozmowach oba kluby ustaliły, że nie będą kontynuowały dalej gry.
Warto dodać, że MKS HML Pogoń-Sokół Lubaczów już 18 marca rozpocznie pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Zagra z LKS Promyk Urzejowice.