Drzeworyt płazowski. Tradycja wspierana przez nowoczesność

Tylko tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie może przetrwać próbę czasu. Tak jest z drzeworytem płazowskim, którego historia sięga 1830 roku. Dzięki projektowi „Podkarpacka kultura bez barier” zyskał on drugie życie. - Najbardziej zależało mi, aby sztuką ludową zainteresować młodzież, by stała się bardziej kreatywna - mówi Józef Lewkowicz z gminy Narol.

Gmina Narol to miejsce, w którym przewijało się wiele kultur, dzięki czemu jest bardzo popularne wśród turystów. Dlatego lokalne władze, wraz z Podkarpackim Stowarzyszeniem dla Aktywnych Rodzin, postanowiły odtworzyć tu tradycyjny drzeworyt płazowski, który ma szanse stać się jednym z elementów lokalnej oferty kulturalnej.

Do projektu przygotowano się solidnie. Przeprowadzono szereg szkoleń, warsztatów oraz rozmów z lokalnymi artystami. Jednym z nich jest zajmujący się od ponad 40 lat sztuką ludową Józef Lewkowicz.

- Ja osobiście zajmuję się wieloma dziedzinami i jak najwięcej chciałbym przekazać naszej młodzieży. To jest najważniejsze. Moim mottem jest to, by młodzież była bardziej kreatywna i zaszczepiona sztuką ludową - mówi artysta, który od dziecięcych lat wykonuje rzeźby w drewnie i w kamieniu, pisanki, słomiane pająki czy wycinanki. 

Dawna szkoła odżyła

Udało się. Pod koniec stycznia w dawnej Szkole Podstawowej w Płazowie otwarto Centrum Drzeworytu. Budynek aż pękał w szwach od mieszkańców regionu i miłośników drzeworytu, którzy chcieli dotknąć historii i tradycji gminy Narol. Nie zabrakło śpiewu, tradycyjnych, regionalnych potraw i zwiedzania odnowionego budynku. Odwiedzający mieli też okazję podziwiać najnowszy drzeworyt pana Lewkowicza - Koronację Matki Bożej.

Dzięki projektowi, przedwojenna szkoła wróciła do czasów swojej świetności. Sale lekcyjne dawnej szkoły zamieniły się w sale warsztatowe, multimedialne i sale kulturowe. Przez cały tydzień, w budynku odbywały się też warsztaty drzeworytnicze z drzeworytu płazowskiego, który wykonuje się na drewna z pomocą nożyka lub dłuta. Z jego wykonaniem nie miały problemu ani osoby starsze, ani dzieci, które pod czujnym okiem pana Józefa w praktyce poznawały tę technikę.

- Chcemy tu stworzyć kuźnię ludowych praktyk. Chcemy by tradycyjne rzemiosło powróciło do Płazowa, by było to miejsce, w którym jak za dawnych lat przeplatają się z sobą kultury - polska, ukraińska i żydowska – mówi Gabriela Kołodziej, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Narolu. 

Jakie są efekty tej współpracy?

W projekcie „Podkarpacka kultura bez barier” wzięły udział gminy: Świlcza, Kołaczyce, Niwiska, Narol i Czarna koło Łańcuta. Dzięki Funduszom Norweskim każda z nich zyskała pieniądze na rozwój kultury i dziedzictwa kulturowego, a w trakcie warsztatów i szkoleń można było skupić się na lokalnym dziedzictwie. Pomogły chociażby osoby, które w swoich społecznościach kultywują i przekazują tradycję z pokolenia na pokolenie.

- Dzięki takim wspólnym projektom władze gmin nie muszą się praktycznie o nic martwić. My zdobywamy pieniądze i zapewniamy zespół szkoleniowy. Gmina musi mieć tylko pomysł i kilka zaangażowanych osób, które podejmą się jego realizacji - zapewnia Monika Marković, prezeska Podkarpackiego Stowarzyszenia dla Aktywnych Rodzin.

Miliony na podkarpacką kulturę

Projekt „Podkarpacka Kultura bez Barier” realizowany był w kilku wymiarach jednocześnie, dzięki współpracy władz samorządowych i wolontariuszy, którzy wspierają rozwój kultury, zarządzanie dziedzictwem kulturowym i pozwalają gminom odkrywać wartości kulturowe regionu.

- Stowarzyszenie nie ustaje w poszukiwaniu środowisk otwartych na promocję kultury. Widzimy potencjał w gminach oraz osoby świadome tego potencjału i z nimi chcemy pracować. Chcemy pomagać im włączać różne grupy, które mogą identyfikować się z regionalnym dziedzictwem kulturowym - dodaje Monika Marković z PSAR.

Więcej informacji na stronie internetowej kultura.psar.pl.

Projekt pod nazwą „Subcarpathian Culture Without Barriers” korzysta z dofinansowania o wartości 411 132,32 EUR otrzymanego od Islandii, Liechtensteinu i Norwegii w ramach funduszy EOG i funduszy norweskich. Łączna wartość projektu wraz z wkładem własnym wynosi 2 208 099,22 PLN.

Komentarze   

Zenek
+1 # Zenek 2024-04-15 16:04
Pan Józef jest Nowego Sioła, a co za tym idzie, jest mieszkańcem gminy Cieszanów.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem |
Szczotka
+1 # Szczotka 2024-04-16 01:12
Może się przeprowadził (wirtualnie) na potrzeby projektu ;)
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem |

Dodaj komentarz

Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.

To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.

Ostatnio dodane

Wybory samorządowe 2024

Najbliższe wydarzenia

Na sygnale

ZDJĘCIA

OSTATNIO NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

HOME | REKLAMA | PATRONAT MEDIALNY | | POLITYKA PRYWATNOŚCI | REGULAMIN FORUM| KONTAKTfeed-image RSS

ZLUBACZOWA.PL - informacje Lubaczów, powiat lubaczowski.