Roztocze i Pogoń z kolejnymi punktami w lidze okręgowej

W ostatni weekend 05/06.05 mecze w ramach XIV serii gier rozegrały drużyny w jarosławskiej klasie okręgowej. Dobrze zaprezentowały się drużyny z powiatu lubaczowskiego, które na boiskach rywali zdobyły po punkcie. Nie zabrakło również niespodzianek w innych spotkaniach.

Piłkarze z Lubaczowa mecz z Sanoczanką zaczęli z wysokiego „C”. Już w pierwszej sytuacji jeden z zawodników Pogoni był bliski zdobyciu bramki, lecz piłka trafiła w słupek. Przyjezdni poszli za ciosem i już niespełna 2 minuty później, w kolejnej akcji Damian Polucha strzelił pierwszą bramkę w tym spotkaniu. W kolejnych minutach mecz się nieco wyrównał, a gra toczyła się w środku boiska, lecz obie drużyny od czasu do czasu znajdowały się pod polem karnym rywala. Z czasem gospodarze stwarzali coraz groźniejsze sytuację, jednak strzały były niecelne, albo dobrze spisywał się bramkarz Konrad Łakomy. Ataki piłkarzy Sanoczanki się opłaciły, ponieważ w 41 minucie doprowadzili oni do wyrównania, za sprawą Rajmunda Gorczycy. Piłkarzy z Lubaczowa musiał zszokować gol do szatni, ponieważ już minutę później, gospodarze strzelili kolejną bramkę. Tak więc, mimo bardzo dobrego początku piłkarze z Lubaczowa do szatni schodzili z jednobramkowym deficytem. Na drugą połowę zawodnicy Pogoni-Sokoła wyszli bardzo zmotywowani oraz zdeterminowani, by nie przegrać tego meczu. Na początku gra toczyła się w dość szybkim tempie a akcje miały obie drużyny. 10 minut po rozpoczęciu stan rywalizacji wyrównał Joachim Tworko. Po tej bramce gracze Pogoni wyraźnie przycisnęli rywali i atakowali bramkę rywala, lecz tego dnia nie sprzyjało im szczęście. Wyśmienite okazje miał Paweł Małecki, którego strzały zatrzymywały się na obramowaniu bramki. Za pierwszym razem piłka ostemplowała poprzeczkę, za drugim słupek bramki rywala. Mimo okazji bramkowych obu drużyn, kibice zgromadzeni na stadionie nie ujrzeli więcej bramek.

Kolejny bardzo ważny punkt w kontekście dalszej walki o utrzymanie zdobyła drużyna Roztocza Narol. Mecz z Hureczkiem rozpoczął się w bardzo szybkim tempie i obie drużyny stwarzały sytuację podbramkowe. Na pierwszego gola kibice nie musieli czekać zbyt długo, bo już po 10 minutach gry przyjezdni napoczęli rywala za sprawą strzału Andrzeja Żuchowskiego. Radość piłkarzy z Narola nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ minutę później, stan rywalizacji wyrównał Mateusz Trawka. Potem gra się nieco uspokoiła, lecz obie drużyny co jakiś czas siały zagrożenie pod bramką rywala. W drugiej części to gospodarze częściej operowali piłką, lecz z ta przewaga optyczna nijak przekładała się na wynik meczu. Swoich okazji szukało również Roztocze, lecz brakowało klarownych sytuacji. Wiele emocji kibicom w Hureczku dostarczyła końcówka spotkania. Najpierw 5 minut przed końcem gospodarze objęli prowadzenie za sprawą Arkadiusz Gosa. Trzech punktów San pozbawił Maciej Zieliński, który w doliczonym czasie gry tak dośrodkowywał piłkę, że wpadła ona do bramki.

Kolejny mecz z punktami Roztocza, co może cieszyć. Niestety w tej wygrała drużyna Biało-Czerwonych Kaszyc, więc drużyna, która znajduję się tuż nad Narolem. Kaszyce sprawiły sensację pokonując v – ce lidera, Start Pruchnik strzelając zwycięską bramkę w 90 minucie meczu.

Kolejnym zaskoczeniem jest podział punktów w meczu lidera, Orła Przeworsk z 13 w tabeli Zorzą Zarzecze. Obie drużyny kończyły mecz w dziesięciu, po dwóch czerwonych kartkach, które otrzymali piłkarze w odstępie kilku minut. Dla Zorzy jest to ważny punkt w kontekście dalszej walki o utrzymanie. Kibice w Przeworsku zdecydowanie liczyli na więcej, szczególnie biorąc pod uwagę, że w tym samym weekendzie klub obchodził 73 rocznicę powstania. Jednak Orzeł pozostaje liderem z wysoką przewagą nad drugim w tabeli zespołem z Pruchnika.

Wyniki meczów XIV serii gier

Wisełka Siennów 5 : 4 Start Pruchnik
Start Lisie Jamy 1 : 2 LKS Skołoszów
Orkan Zapałów 0 : 1 Biało-Czerwoni Kaszyce
Orzeł Przeworsk 11 : 0 San Gorzyce
Promyk Urzejowice 2 : 3 Gorliczanka Gorliczyna
Piast Tuczempy 3 : 1 Wólczanka Wólka Pełkińska
Dąb Dobkowice 4 : 0 Santos Piwoda
Czuwaj Przemyśl 3 : 2 Płomień Morawsko