Serduszko Stasia powoli umiera. Jedynym ratunkiem jest operacja w USA

Trwa zbiórka pieniędzy na operację małego Stasia, który zmaga się z poważną wadą serca. Niestety, zabieg jest bardzo kosztowny, a czasu coraz mniej.

Staś to wnuk lekarza z Lubaczowa Piotra Szklannego. Urodził się niespełna dwa miesiące temu. Rodzice o wadzie serca dowiedzieli się jeszcze gdy mama była w ciąży. Pomimo wielu badań jeszcze w łonie matki do końca nie było wiadomo w jakim stanie będzie Staś po porodzie.  Po porodzie okazało się, że mały Wojownik ma się całkiem dobrze. Ostatecznie zdiagnozowano szereg wad serca m.in. skorygowane przełożenie wielkich tętnic, ubytek w przegrodzie międzykomorowej, niedomykalnośc 2 stopnia zastawki trójdzielnej ( która u Stasia pełni inną funkcję niż w zdrowym sercu) oraz anomalię Ebsteina. Niestety kilka tygodni później podczas bada okazało się, że wada serca bardzo się pogłębiła. Rodzice usłyszeli od lekarzy, że stan Stasia jest ciężki i nikt w Polsce nie podejmie się operacji. Co gorsza jego stan zaczął się stopniowo pogarszać. Stawał się coraz bardziej apatyczny, senny, niechętny do zabawy, przestał jeść i przybierać na masie. Konieczne było założenie sondy, by dokarmiać i dziecko i dostarczać odpowiednią ilość kalorii, bowiem jego serduszko potrzebuje znacznie więcej energii niż serca dzieci w Jego wieku.

Rodzice desperacko zaczęli szukać pomocy. Dowiedzieli się, że operację serca może wykonać profesor del Nido z amerykańskiego Bostonu. Niestety, koszt zabiegu jest ogromny – to aż 800 tys. złotych. Rodzice proszą o pomoc.

Przeraża nas fakt, że nasze maleńkie Dziecko dopiero się urodziło, a Jego serce jest już tak niewydolne, że wymaga ciągłego wlewu leków wspomagających układ krążenia. Nie chcemy pozwolić, aby nasz Synek powoli odchodził z powodu ciężkiej niewydolności serca, profesor del Nido z Bostonu zgodził się podjąć operacji i dać naszemu Synkowi szansę, jednak czasu mamy niewiele! Operacja musi być wykonana szybko, bo stan Stasia mimo podawanych leków jest coraz poważniejszy. Błagamy o pomoc, błagamy o szanse dla naszego Synka, błagamy o ulgę w Jego cierpieniu i szansę na normalne życie - proszą o pomoc rodzice Stasia Szklannego

Zbiórka pieniędzy prowadzona jest poprzez portal siepomaga.pl. Potrwa do 30 września.

 

Dodaj komentarz

Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.

To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.

Najbliższe wydarzenia