Wieczny odpoczynek – Wieczna pamięć. Wyjątkowa akcja mieszkańców Dachnowa.
10 lutego 1940 roku rozpoczęła się pierwsza masowa deportacja Polaków na Sybir. W głąb Związku Sowieckiego wywieziono około 140 tys. obywateli polskich, wśród nich było ponad 170 osób z Dachnowa. W większości byli to polscy koloniści którzy kilka lat wcześniej zakupili ziemie z majatku Sapiehów. W związku ze zbliżającą się 80. rocznicą tamtych wydarzeń Ochotnicza Straż Pożarna wraz ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Dachnowa zamierza w wyjątkowy sposób upamiętnić ofiary radzieckich represji.
Akcje przesiedlenia przeprowadzono na podstawie imiennych spisów, opracowanych przez funkcjonariuszy NKWD przy współpracy komunisty, deputowanego do Zgromadzenia Ludowego Zachodniej Ukrainy Iwana Stadnika z Dachnowa. Nocą z 9 na 10 lutego do 36 rodzin w Dachnowie kolbami karabinów zastukali funkcjonariusze NKWD. Mieszkańcy zostali brutalnie wypędzeni ze swoich nowych domów, by następnego dnia ze stacji kolejowej w Lubaczowie odjechać w nieznane. Przez niemal 2 miesiące podróżowali w bydlęcych wagonach, stłoczeni wraz z innymi nieszczęśnikami po 70 osób w wagonie. Wreszcie po przejechaniu prawie 5 tysięcy kilometrów dotarli do Omska. Tam zostali zmuszeni do katorżniczej pracy w tajdze. Na nieludzkiej ziemi na zawsze pozostało kilkunastu mieszkańców Dachnowa, a ich nazwiska zostały wymienione na pomniku ofiar II Wojny Światowej w Cieszanowie.
Mieszkańcy Dachnowa chcąc upamiętnić wydarzenia z przed 80 lat wymyślili wyjątkowy sposób na zachowanie pamięci o tamtych zdarzeniach. - Oprócz tradycyjnych uroczystości które planujemy na luty 2020r. chcemy także oznaczyć znakiem związku Sybiraków nagrobki zmarłych Sybiraków wywiezionych z naszej miejscowości, zarówno pochowanych w Dachnowie jak i na okolicznych cmentarzach. Takie działanie ma pokazać skalę tej zbrodni, ma skłonić do zadumy i modlitwy. Obecnie jedynym upamiętnieniem tragicznych wydarzeń z 1940 roku w Dachnowie jest tablica na budynku szkoły odsłonięta w 1996r. – mówi prezes OSP Witold Cencora. - Nasza jednostka wraz z zaprzyjaźnionym Stowarzyszeniem Przyjaciół Dachnowa weźmie na siebie ciężar organizacyjny tj. zebrania informacji o pochówkach a następnie zdobycie funduszy i zakup samych znaków.
W chwili obecnej zbierane są informacje o pochówkach Sybiraków wywiezionych z Dachnowa, w ciągu pierwszych kilku dni zgłosiło się już kilkadziesiąt osób. - Otrzymujemy informacje o pochówkach głównie na cmentarzu w Dachnowie ale zdarzają się też pochówki w Cieszanowie, Lubaczowie i Oleszycach. I Etap czyli zbieranie informacji planujemy zakończyć początkiem grudnia, zaś całość prac zakończymy w 2020r. - informują organizatorzy.